:10:01
...Siadaj.
:10:09
...Przeciwko tobie wysunięto trzy skargi
z powodu nadużycia siły.
:10:13
-No cóż kapitanie, co mogę na to poradzić?
:10:16
-Chcesz, żeby wszyscy byli z ciebie zadowoleni,
:10:18
...to trzymaj się jak najdalej od dziennikarzy.
I nie trafiaj na nagłówki gazet.
:10:21
...U nas tutaj przestępca, przestępcą pogania.
:10:22
...Rodzą się tutaj jak karaluchy.
:10:26
-Dobrze zrozumiałem. Może czasami
wychylam się z tłumu,
:10:29
...ale sens jest...
-Sens jest w tym,
:10:31
...że jesteś policjantem i powinieneś
bronić prawa a nie je łamać.
:10:34
...Jeśli masz jakieś problemy
to przychodź z tym do mnie.
:10:37
...Nie potrzebne mi są tutaj żadni samotni rangersi.
:10:41
...Słuchasz mnie?
:10:43
-Jeśli będą jakieś problemy
to zgłoszę się do mojego kapitana.
:10:45
-To, co się stało z wiceprezydentem
i to że się wykąpał, no cóż
:10:46
...nikomu nie zaszkodzi trochę wody
i mnie to nie niepokoi.
:10:50
...Natomiast martwi mnie twój stan fizyczny.
:10:52
...Mam zamiar ciebie posadzić za biurko.
:10:55
-Szczerze mówiąc nie za bardzo mnie to zadawala.
-Mam lepszy pomysł.
:10:58
...Coś, co...otworzy ci oczy.
:11:04
-Jej pies,
:11:07
...pies
:11:09
...tak się przestraszył.
:11:11
...On tak zaczęła srać
po środku mojej wycieraczki.
:11:18
...Ogromną kupę zwalił.
:11:20
...Uganiałem się za tym małym draniem
wszędzie póki go nie złapałem.
:11:24
...Nigdy nie lubiłem pudli.
:11:26
...Ale nigdy nie udałoby mi się
wyrzucić przez okno niemieckiego owczarka.
:11:34
-Dobrze.
:11:35
...Dobrze.
:11:43
...Dobrze, dobrze, wypuść parę.
Będzie ci lżej.
:11:46
...Dlatego właśnie jesteśmy tutaj.
:11:48
...Jeśli macie problemy to powinniście im
spojrzeć prosto w oczy i wypuścić parę.
:11:52
...Można powiedzieć, że wszystko w porządku.
:11:56
...Chcę, żebyście zadali sobie pytanie.
:11:59
-Dlaczego jesteśmy źli
i dlaczego jesteśmy źli na kogoś?