1:02:00
-No cóż, Claries.
1:02:04
...Czy mam zaproponować pomoc,
czy też ma pani coś tam w ręce?
1:02:06
...Proszę to położyć na stół.
1:02:11
..Bardzo dobrze.
-Hej, to przecież moje.
1:02:15
-Tak. Siadaj.
1:02:19
...Claries.
1:02:22
...Przepiękna sukienka, bardzo ładna.
1:02:25
...Co myślisz Poul?
-Tak, piękna.
1:02:29
...Piękna.
-Tak.
1:02:42
-Dlaczego nie miałbyś się pomodlić.
1:02:46
-Ja?
-Tak.
1:02:48
-Pomodlić się?
-Oczywiście.
1:02:52
-Dobrze.
1:02:54
...Pochyl głowę.
1:02:59
...Ojcze, błogosławimy ciebie za miłosierdzie twoje.
1:03:05
...Wybacz nam wszystkim,
1:03:09
...nawet takiej białej gadzinie jak Starling.
1:03:15
...I niech ona słucha się mnie
do końca swoich dni. Amen.
1:03:21
-No cóż, chyba nawet papież by
tego lepiej nie powiedział.
1:03:28
-Czy mogę prosić trochę wina?
1:03:30
-Najpierw powinnaś coś zjeść,
nadal działa morphina.
1:03:37
-A tak przy okazji Starling.
1:03:43
...Teraz wybieram się do kongresu.
1:03:46
-Wiem o tym.
1:03:48
-Tak więc zaproponowałem dla ciebie robotę,
Starling, kiedy się modliłem.
1:03:52
...Będziesz u mnie pracować,
będziesz dziewczynką w biurze.
1:03:54
...Będzie pani moją sekretarką.
1:03:57
...Proszę zapisać ot co.