:26:04
Mauricio, tu Hal. Odbierz.
:26:06
Słuchaj człowieku, nie rozumiem co się
do jasnej cholery wczoraj z tobą stało.
:26:10
Najpierw nie chciałeś zatańczyć z laseczkami,
:26:12
a potem poszliśmy do lHOP, i laseczki
stały się jeszcze bardziej napalone, a ty zniknąłeś!
:26:16
O mój...
:26:18
Oddzwonię później. Coś mi wyskoczyło.
:26:21
("Toxic Girl" by Kings of Convenience)
:26:34
*In the sky the birds are pulling rain*
:26:40
*In your life a curse has got a name*
:26:47
Szyjemy spadochron?
:26:50
- Przepraszam?
- Trochę są duże, nieprawdaż?
:26:55
Aa, rozumiem. Porwał się spinnaker
na pani żaglówce, tak?
:27:06
Przepraszam. To takie zabawne widzieć kogoś
takiego z takimi reformami.
:27:11
Kogoś jakiego?
:27:13
No, mam na myśli, kogoś tak zgrabnego.
:27:17
Ale z ciebie palant.
:27:21
Panienko, proszę. Bardzo mi przykro.
Nie chciałem pani urazić.
:27:25
Hej, jednobrwisty, zapodaj sobie podwójną dawkę
i odczep się ode mnie?
:27:30
Whoa, whoa. Zacznijmy od początku.
To było bardzo głupie z mojej strony.
:27:35
Pewnie kupowała je pani dla kogoś
bliskiego, a ja go obraziłem.
:27:39
Jakkolwiek pani to odebrała, proszę mi uwierzyć,
że nie chciałem pani wkurzyć.
:27:42
Chciałem panią poznać, i chyba...
:27:47
Cóż, nie wybrałem zbyt subtelnej drogi.
:27:50
Niech pani pozwoli, że jej to wynagrodzę.
:27:53
Przepraszam, proszę pani. Czy wszystko w porządku?