:46:00
Harry.
:46:02
Andy.
:46:04
Żartujesz sobie ze mnie?
:46:06
Nie, dopóki prezydent
nie żartuje ze mnie.
:46:08
To jest bombowe.
Zawsze tak do Ciebie mówi?
:46:12
Nie zawsze...
:46:13
...ale zwykle.
:46:15
Teraz nagrywam.
Czasy, nazwy, miejsca.
:46:17
Jego dokładne słowa, jeśli pamiętasz.
:46:20
Podrasuj to trochę.
To pójdzie na samą górę.
:46:22
Zaczynamy.
Którzy Chińczycy, przy okazji?
:46:26
No wiesz chińscy Chińczycy.
:46:28
Do cholery.
Kontynentalni, Tajwan?
:46:35
Ci i ci, Andy. Razem.
:46:37
Ręka w rękę.
:46:39
Z tego prezydent jest bardzo dumny,...
:46:42
...że siedzą razem, przy jednym stole.
:46:44
"Harry," mówi do mnie, "jeśli dla tego
zostanę zapamiętany, niech tak będzie.
:46:50
Sprowadziłem pojednanie ludziom Chin...
:46:53
...dla lepszego jutra całej ludzkości."
:46:55
Doskonale. To lepsza opowieść niż Arthur Braithwaite.
:46:59
Sugerujesz, że...?
:47:01
Nie ważne co ja myślę.
To chwyci.
:47:04
Pierwsze raty:
Abraxas i Marta.
:47:07
- Raty?
- Płacę za wyniki, Harry.
:47:10
A farma, Andy?
:47:13
Wygląda nieźle.
:47:15
Zobacz jakie ma cycuszki.
:47:20
Pycha.
:47:24
Chcesz spłacić dług?
Czym?
:47:27
Powiedzmy, że wygrałem
na loterii, Ramon.
:47:30
I chcę odkupić od Ciebie farmę.
:47:33
Co masz na myśli,
chcesz kupić moją farmę?
:47:36
Ja nie mam farmy.
:47:37
Ależ owszem, masz.
Wiem wszystko.
:47:42
Okay.
:47:45
Wygrałeś na loterii,
możesz zapłacić 3000 za akr.
:47:48
Dwa. Dostaniesz przekaz
prosto z Europy.
:47:52
Poczyniłem juz ustalenia.