:21:00
Nie, nie.
To osobista sprawa, no wiesz...
:21:03
Ale nie zostanie d³ugo, co?
:21:05
Czy ty jeste
pierdolonym pantoflarzem?
:21:07
Ja nie...ja...
to nie ma nic wspólnego z Laur¹.
:21:09
S³ysza³em jak darlicie koty.
O czym gadalicie?
:21:11
Tak, mielimy pewne
nieporozumienie, ale zasadniczo,
:21:14
- ¿yjemy w bardzo normalnym ma³¿eñstwie...
- Albo?
:21:16
- Albo co?
- Jeste pantoflarzem.
:21:18
- Paul, ja nie jestem...
- Jak kawa bêdzie gotowa, to jestem na górze.
:21:20
Dobranoc, pantoflu.
:21:40
40 minut.
:21:43
Jak d³ugo on tak bêdzie?
:21:46
Jak d³ugo on tak mo¿e?
:21:48
Jeszcze 5 minut i to przerwê albo
zadzwoniê do Ksiêgi Rekordów Guinessa.
:21:52
O tak...
:21:57
O daj spokój...
:21:59
Ona udaje.
:22:02
Co?
:22:04
Nikt nie wydaje takich dwiêków.
:22:08
O tak...o tak...
:22:11
O Bo¿e...
:22:13
Daj spokój, nikt nie
wydaje takich dwiêków.
:22:15
No nie wiem...
:22:21
- Tak?
- Paul?
:22:23
Muszê z tob¹ porozmawiaæ.
Muszê z tob¹ porozmawiaæ.
:22:26
- Nie mo¿emy pogadaæ póniej?
- Teraz.
:22:32
- Co?
- Ja ma 17-letniego syna.
:22:37
Zapytam j¹.
:22:38
Nie o tym mówiê.
Muszê z tob¹ porozmawiaæ.
:22:40
W³aciwie to jestem w
trakcie czego. Nie widaæ?
:22:43
Paul!
Natychmiast!
:22:45
I proszê pani.
W moim domu siê nie pali.
:22:48
Dziêkujê.
:22:52
No dobra Paul.
Co ty wyprawiasz?
:22:55
Za³atwiam swoje w³asne interesy.
Tak jak i ty powiniene to robiæ.
:22:57
To trochê trudno wykonalne, skoro taki
ostry seks odchodzi w pokoju dla goci.