:39:00
- Nie muszê tego wiedzieæ.
- Mog³e po³o¿yæ cale tony na nim taki by³ wielki.
:39:02
Moje gratulacje.
To milo mieæ takie co.
:39:05
On jest jak brzytwa.
:39:08
Dziêkujê.
Ju¿ rozumiem.
:39:10
- Rozumiem!
- Hej, zaczekaj w aucie!
:39:13
Wiêc jak mylisz,
co to znaczy?
:39:15
Seks mo¿e znaczyæ wiele rzeczy.
Ale mylê, Paul, ¿e w tym przypadku,
:39:17
chodzi o twoje podenerwowanie.
Przechodzisz teraz ogromny stres.
:39:21
Wielki stres. Zmieniasz swoje
¿ycie, starasz siê znaleæ pracê,
:39:25
- która by do ciebie pasowa³a.
- Doktorku, nic nie bêdzie pasowa³o.
:39:26
To jaka bzdura. Zapomnij o tym.
Prêdzej siê kurwa zabijê.
:39:30
Wiesz jaki podatek oni ci
odci¹gaj¹ z czeku z wyp³at¹.
:39:32
Co ta kurwa znaczyæ?
Jestem zdo³owany.
:39:36
Nawet na ulicy tak
ciê¿ko nie pracowa³em.
:39:41
We g³êboki wdech, Paul.
Moje serce wali jak kurwa oszala³e.
:39:43
Uspokój siê.
Musisz oddychaæ. To wszystko.
:39:46
Oddychaj do tej torby.
:39:48
Wdech...i wydech.
:39:49
Wdech i wydech.
:39:51
Bardzo dobrze.
Wdech i wydech.
:39:53
- Wdech...
- To twoja wina.
:39:55
- S³ucham?
- To twoja wina!
:39:57
- Moja wina?
- Powiedzia³e mi, ¿ebym zdoby³ normaln¹ pracê,
:39:59
tak jak bym by³ kurwa nikim.
To jest poni¿aj¹ce.
:40:01
O, naprawdê?
Wiesz co, ja siê staram jak mogê.
:40:04
I jeli ty tego nie doceniasz, albo nie
jest to wystarczaj¹co dobre dla ciebie,
:40:08
to znajd sobie kogo innego kto bêdzie
z tob¹ gada³, ty samolubny skurwysynu,
:40:11
bo ja siê o to nie prosi³em!
:40:21
A w tym o co chodzi³o?
:40:23
Przepraszam, ja przechodzê
¿a³obê. To proces.
:40:30
Dobra, to ja jestem pacjentem.
Wystarczy.
:40:35
A teraz co bierzesz?
:40:37
To przeciwalergiczne.
:40:39
System immunologiczny...
tu jest du¿o rolin...
:40:44
No dobra.
:40:46
Znasz taki program
telewizyjny "Ma³y Caesar"?
:40:49
Tak, znam.
:40:51
Producentem jest kole,
który siê nazywa Raoul Berman.
:40:53
Wspólny znajomy powiedzia³
mu, ¿e ja ciê znam
:40:56
wiêc pan Berman zadzwoni³ do mnie dzi rano i
powiedzia³, ¿e chcia³by siê z tob¹ spotkaæ.
:40:58
- Po co?
- Nie wiem, po co.