1:01:07
- Zjed tu.
- Nie bêd¹ do nas strzelaæ. W bia³y dzieñ.
1:01:09
Bia³y dzieñ jest najlepszy,
wtedy widaæ lepiej. Prawo!
1:01:38
Musimy siê zatrzymaæ, Paul.
Tam jest policja.
1:01:43
Hej, tam jedzie cholerna policja!
1:01:45
Daj, ja poprowadzê.
Id do ty³u.
1:01:59
- Schyl siê tam!
- Bêdzie jeszcze gorzej?
1:02:01
Módl siê, ¿eby by³o lepiej.
1:02:40
O mój Bo¿e.
Mylisz, ¿e siê wydostan¹?
1:02:43
Tak, to takie typowe
zagranie a'la James Bond.
1:02:46
Wiêc maj¹ du¿e szanse.
1:02:49
- Ich strata.
- Gdzie idziesz?
1:02:50
- Muszê siê czym zaj¹æ.
- A co z facetem od zwolnieñ?
1:02:53
- Powiedz mu, ¿e zwia³em.
- Paul, ostrzegam! jeli teraz sobie pójdziesz...
1:02:56
- Czeæ doktorku!
- To koniec. Skoñczy³em z tob¹!
1:02:59
Ju¿ mo¿esz liczyæ tylko
na siebie, kolego.