1:08:00
Zbieraliśmy ochłapy
i serdecznie mu dziękowaliśmy.
1:08:02
- Panowie, mamy nalot!
- Nawet Tweed!
1:08:05
- Koniec walki!
- Nawet ja.
1:08:08
- Syn mego ojca...
- Co to ma znaczyć?
1:08:11
Przepraszam, Bill.
Szef policji zarządził sprawdzenie dzielnicy...
1:08:15
- z powodu...
- Tracę pieniądze, przez takie pierdoły...
1:08:18
- Idź tam i zbierz wszystkie stawki.
- Nie ma stawek, walka jest nie rozstrzygnięta.
1:08:21
Potraktuj ją jako remis i zbierz pieniądze.
1:08:24
Czy nikt nie opłaca tej cholernej policji?
1:08:26
Opłacamy naszą policję,
to jest policja Metropolis...
1:08:29
- Karzesz mi płacić co do centa...
- Nikt cię nie pytał!
1:08:32
Porozmawiaj z nimi, płacę ci za to!
1:08:35
Prawo mówi, że nie
można organizować walk w mieście!
1:08:38
- Tak, w mieście!
- A gdzie są granice miasta?
1:08:48
Zwycięzca!
W 75-tej rundzie!
1:08:52
Pozwólcie, że przedstawię
człowieka, który...
1:08:55
uczynił możliwą tę wspaniałą walkę...
1:08:59
...na tej wspaniałej
tratwie, w wspaniałym otoczeniu!
1:09:04
Pan William Cutting!
1:09:09
I jego młody pomocnik!
1:09:21
- Dobrze to wymyśliłeś.
- Co powiesz na wykonanie.
1:09:24
Dobrze zrobione,
naprawdę dobrze...
1:09:27
To był strzał w dziesiątkę.
1:09:29
Pozwólcie, że wam przypomnę,
o moim muzeum na Broadwayu...
1:09:35
Galeria osobliwości P.T.Barnuma!
1:09:47
To śmieszne uczucie,
być wziętym pod skrzydła smoka...
1:09:51
...jest cieplej niż mogłoby się wydawać.
1:09:54
Tak budujemy nasz kraj, panie Cutting...
1:09:58
...tak rodzą się Amerykanie.