1:01:11
Już byli w domu Ray'a Redo.
1:01:16
Nie jestem pewien, ale miałem wrażenie,
że chciał mnie skrzywdzić.
1:01:20
Więc... możemy zdecydować się wierzyć
w pomysł z jeziorem, spakować się i jechać.
1:01:27
Albo możemy zostać tutaj,
schować się w domu i przeczekać.
1:01:33
Może przesadzam,
ale jestem gotów wyjechać.
1:01:38
Tak czy siak,
przynajmniej będziemy razem.
1:01:41
Wszyscy za pomysłem jeziora,
niech podniosą rękę.
1:01:50
Wszyscy za pomysłem domu,
niech podniosą rękę.
1:02:00
Mój głos liczy się za dwa.
1:02:02
To gówno prawda! Oszukujesz.
Morgan, uspokój się.
1:02:04
Mam dwa głosy,
bo reprezentuję dwoje rodziców.
1:02:06
Nic jeszcze nie wiemy.
1:02:09
I tak będziemy tu bezpieczni.
1:02:12
Nie chcę opuszczać domu.
1:02:14
Tutaj mieszkała mama.
1:02:17
To nie ma z tym nic wspólnego.
1:02:20
Zmieniam swój głos.
1:02:22
Nie możesz zmienić głosu.
Wszyscy za pomysłem domu, niech podniosą rękę.
1:02:26
To niedorzeczne.
1:02:28
Przegrałeś.
Trzy do dwóch.
1:02:47
Zabarykadujemy wszystkie okna
w tym domu.
1:02:50
Czemu mielibyśmy się barykadować?
1:02:54
Bo wyglądał, jakby miał problemy
z drzwiami do spiżarni.