:45:00
Przysięgam na Boga,
przez dwa dni nie mogłam chodzić.
:45:05
Jego penis jest zdumiewający.
Wygięty w odwrotną stronę.
:45:08
W odwrotną...? Poczekaj chwilkę.
:45:10
Wygina się tak!
:45:12
-Jesteś okropna.
-Nie, jestem wniebowzięta.
:45:15
Dlatego, że poszłaś z nim do łóżka?
:45:18
Nie, nie tylko dlatego.
To tak, jakby mnie znał na wylot.
:45:21
On wie wszystko!
Chcę, żebyś go szybko poznała.
:45:25
I chcę, żeby Jane go szybko poznała !
Jane go pokocha !
:45:37
Jane, czy to ty?
:45:42
Aleksandro, przyszłaś uszczelniać krany?
:45:44
Nie miałam czasu się przebrać.
A jakie ty masz wytłumaczenie?
:45:47
Nie potrzebuję żadnego.
Byłam zaproszona.
:45:50
Ja też.
:45:53
Kochanie!
:45:55
-Jesteśmy spóźnione?
-Wcale nie.
:45:57
Nie mieliśmy grać singla?
:45:59
-Nie grasz w tenisa.
-Teraz gram.
:46:02
Spotkaliśmy się wreszcie.
:46:07
Proszę mi pozwolić...
:46:09
zajrzeć pani w oczy.
:46:13
Jest pani płodną istotą, czyż nie?
:46:15
Dziękuję, chyba tak.
:46:17
Czytam tego szmatławca.
Pani jest genialna.
:46:21
Strata czasu. Perły przed wieprze.
:46:25
Kiedy zrobimy nasz wywiad?
Uwielbiam wywiady.
:46:30
-Są takie intymne.
-Kiedy pan zechce.
:46:32
Tylko my dwoje, na osobności,
w cztery oczy.
:46:39
Ale nie dzisiaj.
:46:40
Dzisiaj gramy w tenisa.
Jesteście gotowe, moje panie?
:46:48
Co za dzień !
:46:51
Co za dzień !
:46:55
Czy to pani perfumy?
:46:58
Czy to pani perfumy?