:22:01
Agent Quinn?
Tak, tu Carmen,
:22:04
Właśnie przyjechała do czyjegoś domu.
:22:09
Nie. Nie wydaje mi się
żeby należał do nich.
:22:18
Zostań.
:22:21
Dobry pies!
:22:36
Niespodzianka, przystojniaku!
:22:41
Co tu się dzieje?
Co się stało?
:22:44
Co robicie w mojej bieliźnie?
:22:46
Twojej bieliźnie?
Przejrzyj na oczy, kochanie!
:22:48
Prawdopodobnie dał to
samo nam wszystkim.
:22:52
- Ale tylko jedna z nas to prawidłowo wypełnia!
- Ale on jest mój! Mój!
:22:55
To dlaczego w poniedziałek
dał mi to w Miami?
:22:59
We wtorek był w Chicago.
:23:01
Środa - Nowy Jork.
:23:04
Walter powiedział mi, że jakaś
wenusjańska ślicznotka będzie się
przystawiała do mojego faceta!
:23:07
Co rozumiesz przez "twojego faceta"?
Nie żebym oglądała tego,
jak mu tam... Waltera.
:23:12
Zapewniam, że wenusjańska ślicznotka,
o której mówił, to nie ja.
:23:15
To ty! I ty!
:23:17
To jest niedorzeczne.
Tomas nigdy by mnie nie zdradził
:23:20
z jakimś molem książkowym i pokojówką.
:23:23
Jestem pokojówką
i wytrę tobą podłogę!
:23:26
- To jakiś absurd!
- Zwłaszcza, że jesteśmy z Tomasem zaręczeni.
:23:31
- Tomas Fuentes kupił ci ten pierścionek?
- Tak.
:23:34
Piękne! Sześcienna cyrkonia.
:23:38
- Za 10 dolców kupię ci pasujące kolczyki.
- Poczekaj chwilę,
:23:42
to jest... to jest dziecięcy pierścionek!
:23:45
Lepiej wracaj do pałacu, księżniczko
zanim z powrotem zamienisz się w dynię!
:23:49
Przynajmniej jest prawdziwy,
czego nie można powiedzieć
:23:51
- o kilku innych rzeczach w tym pokoju.
- Przebrała się miarka!
:23:54
Wsadzę ci diadem prosto w...
:23:56
- Przestańcie! Przestańcie!
- Psychol.
:23:58
Idealnie! Tomas Fuentes nas zdradza
a my walczymy ze sobą nawzajem.