:21:06
daję im trzy dni.
:21:08
Więc prowadzicie przedszkole?
:21:11
Przyjmujecie zapisy
przy biurku na trawniku?
:21:16
Powodzenia. Chodź, Paul.
:21:19
Zaczekaj. Nie wierzysz
w równouprawnienie płci?
:21:22
Czy mężczyźni nie mogą
robić tego, co kobiety?
:21:25
Nie mogą.
To wbrew naturze.
:21:28
Troszkę obrzydliwe.
:21:30
Jesteście facetami?
:21:31
Myślała pani, że co znaczy
"Tatusiowe Przedszkole"?
:21:33
Myślałam, że może jeden facet.
Ale nie sami mężczyźni.
:21:36
Myślałam, że to taka nazwa.
:21:37
- To przedszkole?
- Sami faceci.
:21:40
Sami co?
:21:41
Przepraszam. Posłuchajcie. Jesteśmy kochającymi
rodzicami i prowadzimy przedszkole.
:21:47
Jesteście parą zboczków!
:21:49
Może darmowy okres próbny?
:21:51
Zboczki!
:21:54
- Ojej.
- Chodź!
:21:57
Cześć, Peggy!
Cześć, Nicky. Co słychać?
:22:00
Nicky nie mógł się doczekać.
:22:02
- Ile masz lat? A tak, pięć.
- Rozumiem.
:22:05
Zostawiasz Nickiego z tymi facetami?
:22:08
Nie podoba wam się, że są facetami?
To nie średniowiecze.
:22:12
Nie jesteście za równością płci?
:22:14
Peggy, wiesz, że jesteśmy.
:22:16
Więc mężczyźni i kobiety
nie mogą zamieniać się rolami?
:22:19
Oni sobie poradzą.
:22:21
- Ręczysz za nich?
- Tak, zdecydowanie.
:22:26
- Spróbuję.
- Naprawdę?
:22:28
Będą się świetnie bawić.
:22:30
- Ok.
- Prawda, dzieci?
:22:31
Ratujesz nam życie.
:22:33
Schrzanicie to zabiję
was gołymi rękami.
:22:37
- Idź do Phila.
- Nie chcę.
:22:40
- No dalej. Puść mnie.
- Nie chcę!
:22:42
On się trochę boi rozłąki.
:22:47
- Dylan!
- Nie chcę tam iść!
:22:50
- Właśnie odstawiłam go od piersi.
- Też bym wariował.
:22:53
- Złap za nogę.
- Nie chcę tam iść.
:22:55
- No dobrze.
- Proszę bardzo.
:22:57
- No dalej.
- Uspokój się, Dylan.
:22:59
- Już dobrze, słonko.
- Nie chcę tam iść.