1:00:17
Phil, otwórz drzwi.
1:00:19
Otwórz drzwi!
1:00:22
Już idę!
1:00:28
Pan Kubitz. Co pana sprowadza?
1:00:31
- Przychodzę nie w porę?
- Nie, absolutnie.
1:00:34
Czy zastałem pana domu?
1:00:37
"Pana domu"?
1:00:40
Charlie! Przyszedł pan Kubitz!
1:00:43
Zaraz przyjdę.
1:00:45
Pozwoli pan, że zapytam.
Gdzie są dzieci?
1:00:48
Na dworze. Marvin zorganizował
im teatrzyk kukiełkowy.
1:00:50
To miło. Co wystawia? Pinokia?
Czerwonego Kapturka?
1:00:53
Nie, "Wojnę w Khan".
1:00:56
- Panie Kubitz. Witam!
- Witam.
1:00:57
- Co to jest?
- Co?
1:01:00
- Co zrobiłeś z twarzą?
- Z twarzą?
1:01:02
Co to za kolorki, stary?
Co ci odbiło?
1:01:07
Becca i Jamie.
1:01:10
Przepraszam, ale muszę znaleźć
dwie małe dziewczynki,
1:01:13
bo dzięki nim jestem
dużą dziewczynką.
1:01:15
Bawi się z....
Panie Kubitz, co pana sprowadza?
1:01:19
- Dostaliśmy kolejną skargę...
- Domyślam się, od kogo.
1:01:25
Słyszałem, że od mojej ostatniej wizyty
przyjęliście jeszcze trójkę dzieci.
1:01:29
Tak. Teraz jest czternaścioro.
1:01:30
Jest trzech opiekunów,
więc wciąż mieścimy się w 5:1.
1:01:33
Tak. Ale tym razem
chodzi o coś innego.
1:01:36
Charlie, możemy porozmawiać?
1:01:38
Panie Kubitz, przepraszam na chwilę.
Muszę to załatwić.
1:01:40
- Proszę się poczęstować ciasteczkiem.
- Z przyjemnością.
1:01:43
Co się dzieje?
1:01:52
- Co się stało?
- Błyskawica zniknął.
1:01:54
- Jak to zniknął?
- Nie możemy go znaleźć.
1:01:56
- Szukaliście wszędzie? A w garażu
- Wszędzie.