1:17:45
Przepraszam za tę sekretarkę...
1:17:51
Było strasznie?
1:17:58
Nie możesz jeść?
1:18:02
Nie, zjem później...
1:18:06
Pomyśl o jego żonie i rodzinie.
Wyobraź sobie, przez co ona przechodzi.
1:18:10
Może powinnam wysłać jej kondolencje?
1:18:14
Masz jakiś adres,
żebym mogła je wysłać?
1:18:18
Sandy?
1:18:21
Co?
1:18:22
Masz adres?
Biedna kobieta, pewnie jest załamana.
1:18:27
Nie możesz tego zrobić.
1:18:29
Czemu nie?
1:18:33
Nie możesz wysłać kondolencji nieznajomej.
1:18:37
Nie znasz jej.
Nie znasz tej kultury.
1:18:39
Nie wiesz nic o niej, ani o tym małżeństwie.
Nic!
1:18:42
Wiem, że była jego żoną,
a teraz prawdopodobnie rozpacza.
1:18:45
Nie muszę być Japonką,
żeby to wiedzieć.
1:18:49
Byłam żoną, jestem kobietą.
Na całym świecie jest tak samo!
1:18:52
Co za brednie, mamo!