:37:02
Albo ci odstrzelę ten mózg.
:37:04
Jak powiedziałeś...
ładnie i spokojnie.
:37:26
Czekaj...
gdzie idziesz?
:37:29
A jak myślisz?
:37:33
Spokojnie...
:37:36
Spokojnie...
:38:23
Richard?
:38:24
Zgaduj ponownie.
:38:25
Chce pani rady pani Van Aken?
:38:27
Proszę przysyłać ich parami...
:38:28
...wrażenie dwóch ciał,
jest lepsze niż jednego.
:38:31
Szczególnie, jak nie wie pani
z kim zadziera.
:38:33
Panie Weber...jakkolwiek mnie pan ocenia,
nie jestem, aż taka naiwna.
:38:39
Czy pan szczerze myśli,
że planowałam...
:38:41
Ja pani nie oskarżam,
pani Van Aken...
:38:44
Nie jestem arogancki...
:38:45
...ale zastanawiam się, co pani mąż,
pomyśli o przysłaniu pani kochanka...
:38:48
...żeby odebrał to,
na co on czeka.
:38:50
Kochanka?
:38:51
Panie Weber...
pan naprawdę źle myśli.
:38:53
Richard pracuje...
:38:55
Pracował...
:38:56
...dla mojego męża...i to był jego nakaz...
:38:59
...jak powiedziałam o pańskiej magicznej paczce.