:17:12
W Âżyciu nie byÂłem w tak wielkim domu.
:17:15
Tyle pokoi.
:17:20
Ktokolwiek go zbudowaÂł
musia³ byæ cholernie bogaty.
:17:25
Myœlê, ¿e teraz
to my jesteœ bogatsi od niego.
:17:28
Gówno tam jesteœmy bogatsi.
Przynajmniej na razie.
:17:32
Co masz na myœli?
:17:35
Nie zrób sobie krzywdy próbuj¹c myœleæ,
ale teraz zÂłoto jest na dole.
:17:40
-I nie jest moje dopĂłki nie jest w mojej kieszeni.
-To fakt.
:17:45
PoczujĂŞ siĂŞ lepiej
gdy bĂŞdĂŞ w Meksyku ze swojÂą dolÂą.
:17:50
Jeœli William myœ³i, ¿e podzilimy siê
rĂłwno z tym czarnuchem,
:17:53
to bĂŞdzie miaÂł problem.
:17:58
SprawdŸ tamten pokój,
a ja siĂŞ rozejrzĂŞ w tym.
:18:02
Gdy usÂłyszysz, Âże siĂŞ drĂŞ,
to przbiegnij, rozumiesz?
:18:04
Ty teÂż tak zrĂłb.