:31:06
Myslalem, ze byl szczesliwy.
Moze to ja zrobilem cos nie tak.
:31:13
Czy ja cos zrobilem?
:31:17
Poprosil mnie o przysluge.
:31:19
Kazal mi obiecac.
:31:21
Jaka przysluge?
:31:22
Moze sie mylilem.
:31:24
Moze on sie bal.
:31:26
O czym Ty gadasz?
:31:27
Czego sie bal?
:31:28
Musisz robic to o co Cie ktos poprosi
czyz nie Detektywie Spooner?
:31:34
- Skad do diabla wiesz jak sie nazywam?
- Czyz nie?
:31:36
Jesli kogos kochasz...
:31:48
Moje roboty nie zabijaja ludzi
Pulkowniku Bergin.
:31:52
Moi prawnicy zbadali sprawe w prokuraturze,
robotowi nie mozna postawic zarzutu morderstwa.
:31:57
Morderstwo moze zostac wylacznie dokonane wtedy
gdy jeden czlowiek zabija innego
:32:02
Pan w szczególnosci Detektywie chyba nie powie nam,
ze ten robot ma byc traktowany na równi z istota ludzka.
:32:07
Nie mozemy naturalnie wykluczyc,
ze robot znajdowal sie w poblizu Doktora przed jego smiercia,
:32:13
ale to jest maszyna.
:32:15
Jest to wlasnosc USR.
Mozna zatem uznac to cala sytuacje za wypadek przy pracy.
:32:22
Dlatego tez zepsuty sprzet zostanie zwrócony do USR,
gdzie zostanie zbadany a nastepnie wylaczony z uzytku.
:32:30
Oto nakaz trzymania geby na klódke.
:32:32
Ktokolwiek w tym wydziale pisnie chocby slówko o robocie zabójcy
zostanie natychmiast oskarzony o wywolywanie paniki.
:32:41
I adekwatnie osadzony
:32:44
Nie pozwól na to John,
ten robot jest nasz.
:32:48
- Nic na niego nie mamy.
- To jakies polityczne bzdury.
:32:51
Zadzwon do burmistrza.
:32:52
Pulkowniku Bargain, burmistrz do Pana.