1:10:14
-Babcia dzwoniła i powiedziała żebyś jechał do domu.
1:10:17
-Nic mi nie mówiła.
1:10:18
Szkoda.Powiedziała, że nie chce cię tu widzieć
jak wróci..
1:10:22
-..bo rujnujesz wszystkim życie.
-Nigdzie się nie ruszam.
1:10:25
Spadaj z mojej posiadłości.
1:10:27
To wolny kraj.Mogę robić co chcę.
1:10:29
Wynocha z mojego terenu albo wezwę gliny.
1:10:33
Proszę bardzo.Zrób to.
1:10:35
Może to zrobię!Kurde!
1:10:55
Pedro?Jak leci?
1:10:57
-Dobrze.
-Deb dzwoniła.Teraz mnie nienawidzi.
1:11:01
-Dlaczego?
-Bo mój wujek Rico jest debilem.
1:11:04
-Możesz jej coś dać?
-Nie.Chyba, że lubi ryby.
1:11:11
-Wygłosisz jutro przemowę?
-Tak.
1:11:15
-Wiesz co powiesz?
-Tak.
1:11:18
-Ale nie wszystko.
-Powiedz, że..
1:11:23
-Ich marzenia się spełnią jeśli na ciebie zagłosują.
1:11:28
-Do jutra Pedro.
1:11:49
Co ty wyprawiasz?