:03:47
Dzień dobry pani Erganian.
Dziękuję bardzo.
:03:50
- Jack jest w domu?
- Tak, chwileczkę.
:04:02
- Popatrz kto wpadł.
- Cześć wszystkim.
:04:07
W końcu się zjawił.
:04:11
Pamiętasz moje dzieci?
Alex i Alan.
:04:14
Myśleliśmy, że zabłądziłeś do Tihuany
i cię nie chcieli wypuścić.
:04:20
Tak, tak.
Musiałem ich przekupić.
:04:23
- Cześć Miles.
- Cześć Christine.
:04:26
Na autostradzie było strasznie.
:04:29
Zderzak przy zderzaku.
:04:31
Ludzie wybywają na weekend, chyba.
:04:33
- Już myślałem, że nie dojade.
- Ale w końcu ci się udało.
:04:37
- Christine, zapytaj Milesa o tort.
- Dobry pomysł. Chodź ze mną.
:04:41
- O co chodzi?
- Skarbie, nie mam czasu na to...
:04:44
To zajmie tylko chwilę.
:04:50
Jack powiedział,
że wydajesz książkę. Gratulacje.
:04:53
Właśnie, gratulacje.
:04:56
To jeszcze nic pewnego.
:04:59
- Są zainteresowani...
- Twój przyjaciel jest skromny.