:29:01
Patrz jaki jest sławny.
:29:05
Dzięki.
:29:09
Nie poddawaj się.
:29:12
- Uda ci się.
- Połowa mojego życia już minęła.
:29:16
I nie mam nic do pokazania.
:29:20
Jestem jak odcisk kciuka
na szybie drapacza chmur.
:29:24
Jak ślad ekskrementu na kawałku materiału...
:29:28
unoszącego się w morzu ścieku.
:29:31
Widzisz?
:29:34
To co powiedziałeś jest piękne.
:29:37
Ślad ekskrementu,
w morzu ścieków.
:29:41
Nigdy bym tego nie napisał.
:29:43
Właściwie ja też nie.
To chyba Bulkawski.
:30:10
Cześć skarbie.
:30:15
- Patrz co mam dla ciebie.
- Ty sukinsynu!
:30:17
Jezu Chryste!
:30:20
Ty bydlaku.
Żenisz się w sobotę?
:30:24
- Kiedy mi chciałeś powiedzieć?
- Stephanie, przestań!
:30:28
- Wyjaśnię ci.
- Powiedziałeś, że mnie kochasz.
:30:31
Mam nadzieję, że umrzesz.
:30:43
Pierdol się.
Ty też.
:30:46
Ja?
:30:49
- Powiedziałeś Mayi, prawda?
- Nie powiedziałem.
:30:54
To musiał być Gary z restauracji.
Chyba mu na początku wspomnieliśmy.
:30:59
My wspomnieliśmy!?
Ty wspomniałeś, dupku!