:07:02
Szefie, żona na linii.
Zgubiła książeczkę czekową.
:07:04
- Dzięki za dobrą wiadomość.
- Naprawdę wszystkie są do niczego? Potrzebuję pieniędzy.
:07:10
- Panno Brant, rozczuliłem się, proszę chusteczkę.
- Zostało 5 minut!
:07:14
Może zdjęcie pieczonego kurczaka i tytuł
"Zatruta żywność straszy obywateli".
:07:19
- Zatruto żywność?
- Kiedy jestem zdenerwowany, tak.
:07:21
No dobrze, panie Jameson.
:07:25
Nada się. Robbie oto pierwsza strona.
"Zamaskowany szaleniec terroryzuje miasto".
:07:29
- On nie jest szaleńcem!
- Chyba ci już mówiłem...
:07:31
Zajmę się tym.
:07:32
- Dam ci sto pięćdziesiąt.
- Trzysta.
:07:34
Zdzierstwo! Proszę.
:07:36
Pokaż dziewczynie.
:07:38
Dziękuję, do widzenia.
:07:40
Cześć.
:07:41
Cześć, Pete.
:07:46
To nie pokryje zaliczki,
którą ci ostatnio wypłaciłam.
:07:50
- Racja.
- Przykro mi.
:07:55
Głowa do góry, jasne?
:08:10
Uważaj, frajerze!
:08:21
Doktor Connors?
:08:23
- Przepraszam.
- Dokąd tak pędzisz, Parker?
:08:26
- Na pańskie zajęcia.
- Moje zajęcia już się skończyły.
:08:29
Popatrz, jestem tutaj.
:08:31
Przepraszam. Bardzo się staram.
Chcę tu studiować.
:08:35
Więc przychodź na zajęcia.
:08:38
Spójrz na siebie, Peter.
:08:40
Masz coraz gorsze oceny.
:08:43
Spóźniasz się na zajęcia.
Ciągle wyglądasz na zmęczonego.
:08:49
- Nie napisałeś jeszcze pracy o fuzji.
- Chcę ją napisać o doktorze Otto Octaviusie.
:08:54
Samymi chęciami nie
obronisz magisterium.