Vera Drake
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:15:00
- Ręce do dołu.
- Tak, tak.

:15:03
Dziękuję.
:15:05
Czyli będę mógł odebrać w ciągu tygodnia?
:15:07
Żaden problem, proszę pana.
:15:08
Garnitur dwuczęściowy kosztuje 10 gwinei.
Trzyczęściowy - 13 gwinei.

:15:13
- Mam przy sobie pieniądze, więc...
- To doskonale.

:15:16
Marynarka ma być skrojona dokładnie tak jak pańska.
:15:19
Ale pan wybrał dwurzędową.
Z czterema guzikami.

:15:23
Różnica polega na tym,
że zapięcie idzie do samego dołu,

:15:27
dzięki czemu sylwetka wydaje się smuklejsza.
:15:30
Proponuję jasnobłękitny materiał w prążki,
żeby zaakcentować pański wzrost,

:15:34
To jest szyk, to jest styl,
na pewno zrobi pan piorunujące wrażenie.

:15:38
O to właśnie chodzi.
:15:40
Proszę przodem do lustra.
:15:43
- Będę wyglądał jak panisko.
- Jak najbardziej.

:15:46
- Będę wyglądał jak Joe Draff.
- Na pewno, proszę pana.

:15:51
Ojczulek mnie nie pozna.
:15:53
Jeśli chce pan wyglądać jak Joe Draff,
to proponuję też kupić parę kamaszy.

:15:58
O, nie, żadnych kamaszy.
:16:01
Jak pan sobie życzy.
Zmierzę długość nogawki.

:16:13
No dalej.
:16:15
Pomóc ci?
:16:17
Już poszło.
:16:21
U Joyce wszystko w porządku?
:16:23
Tak.
:16:25
Nie widziałem jej kawał czasu.
:16:27
Wciąż mówi o przeprowadzce.
:16:30
Niby gdzie?
:16:32
Do większego domu.
:16:34
- Macie duży dom.
- Owszem.

:16:40
- Dopiero rok tam mieszkacie.
- Wiem.

:16:48
- Wczoraj mieliśmy gościa.
- Tak?

:16:51
Vera zaprosiła samotnego chłopaka z sąsiedztwa
na kolację.

:16:58
- Ta kobieta to dusza człowiek.
- Co prawda to prawda.


podgląd.
następnego.