:16:00
co jest spowodowane nieumiejêtnie
prowadzon¹ polityk¹ ostatnich 20 lat.
:16:04
Prawdziwe zagro¿enie le¿y
w zawieszaniu swobód obywatelskich.
:16:16
Poniewa¿ gdy raz odwrócimy siê
od ochrony, jak¹ daje nam Konstytucja,
:16:21
nasi wrogowi wygraj¹.
:16:27
Raymond?
Kochanie...
:16:32
Chcesz, ¿ebym sta³a pod drzwiami
jak obs³uga hotelowa?
:16:41
Zesz³am na dó³ i pani Freeman,
:16:43
portierka,
:16:45
"pomocna pani Freeman",
powiedzia³a, ¿e tu jeste.
:16:48
Æwiczysz swoj¹ przemowê?
:16:51
Naprawdê nie rozumiem,
dlaczego nalegasz na izolowanie siê, Raymond.
:16:57
Ludzie ciê uwielbiaj¹.
:16:59
Zabiegaj¹ o twoje towarzystwo,
a ty tu siedzisz.
:17:02
Zamykasz siê jakby by³ jakim
emocjonalnym nieudacznikiem, tak jak twój ojciec.
:17:09
Zamknij siê Tom.
:17:11
Zamiast byæ Raymondem Prentissem Shaw.
:17:16
Przystojnym, inteligentnym,
:17:19
kochanym przez ludzi bohaterem wojennym,
:17:21
który ma wiele do zaoferowania swojej partii.
:17:23
- Nie.
- I swojemu krajowi.
:17:26
Nie.
:17:28
Co nie?
:17:29
Nie.
:17:30
Nawet ciê jeszcze nie zapyta³am.
:17:32
Wiêc odpowiadam "nie",
na pytanie, które zamierzasz zadaæ.
:17:34
- Na wszystkie twoje pytania...
- Twoje w³osy s¹ zbyt d³ugie.
:17:38
I nie pozwolê ci wejæ z t¹ swoj¹ polityczn¹...
:17:41
- A ten krawat...
- ...galanteri¹ w moje ¿ycie,
:17:44
by pchn¹æ mnie w wir prezydenckiej elekcji.
:17:46
Krawat jest niew³aciwy.
:17:47
Musi byæ mniej prostacki.
:17:52
Nie jeste zainteresowany?
:17:54
Oczywicie, ¿e jestem zainteresowany.
:17:56
Nie by³oby mnie tu,
gdybym nie by³.
:17:58
Ale jeli to znaczy atakowanie
reputacji senatora Toma Jordana,