1:43:01
Koszmary, do których zinterpretowania u¿y³e,
1:43:05
po pierwsze swojej dziurawej pamiêci,
po drugie Internetu,
1:43:09
czyli wiêtego sanktuarium
dla idiotów i zboczeñców.
1:43:12
Tak to wygl¹da.
1:43:13
I po trzecie notatnika szalonego faceta.
1:43:16
Oraz tego, co wygryz³e z pleców innego faceta.
1:43:19
I to wszystko doprowadzi³o ciê
1:43:22
do nadzwyczaj potê¿nej,
posiadaj¹cej wietne koneksje
1:43:25
prywatnej korporacji.
1:43:27
Która jeli tylko siê do niej zbli¿ysz
1:43:29
zignoruje ciê i bêdzie zszokowana.
1:43:31
Zszokowana, ¿e w co takiego
mog¹ byæ zaanga¿owani jej cz³onkowie.
1:43:35
Gówno mnie obchodzi Manchurian Global.
1:43:39
Gówno mnie oni obchodz¹.
1:43:41
To nie po to tu jestem.
1:43:49
O panu te¿ poczyta³em, Senatorze.
1:43:57
By³ pan w wojsku?
1:44:00
Krótko, nie zbyt dobry
ze mnie ¿o³nierz, obawiam siê.
1:44:05
Nie to widzia³em w aktach.
Nie to mówi¹ akta, sir.
1:44:08
Wie pan jak to dzia³a.
1:44:12
Wojna to walka.
Jedna bitwa na raz.
1:44:15
Bitwa, któr¹ wygrywasz.
Jedna kula.
1:44:18
I ok³ama³bym pana, gdybym powiedzia³,
1:44:21
¿e nie bra³em pod uwagê faktu,
¿e zaanga¿owa³by pan siê osobicie,
1:44:27
politycznie i patriotycznie
w to wszystko tutaj.
1:44:31
Ok³ama³bym pana.
1:44:36
Ma pan racjê, majorze.
1:44:39
Anga¿ujê siê.