:12:06
- Dajcie mi 5 minut, a mam jej numer.
- Dajcie mi 2 minuty.
:12:11
Stoi!
:12:13
- Dwadzieścia?
- Dwadzieścia brzmi uczciwie.
:12:19
Cześć, my się chyba znamy.
Ty jesteś...
:12:24
- Jill, tak?
- Jen.
:12:26
Tak, oczywiście, Jen.
:12:29
Najwyraźniej mnie nie pamiętasz.
Jestem Bobby. Bobby Whitman.
:12:33
- Rafe, twoja kolej na profil.
- W porządku.
:12:36
Czarny garnitur, blond włosy, Martini.
:12:39
Mam wyszukane gusta,
uwielbiam małe ślicznotki.
:12:43
Najlepiej blondynki,
najlepiej cheerleaderki z wielkimi...
:12:49
Chyba sobie robicie jaja!
:12:52
- Niezły strzał!
- Znasz się na ludziach.
:12:57
...widziałem cię w poprzednim semestrze
na uczelni.
:13:00
Na wykładzie tego pisarza...
:13:03
- Na wykładzie Moddy'ego?
- Tak, właśnie jego!
:13:07
W sumie to nawet nie jestem studentem.
:13:12
- Pracuje w finansach.
- W finansach?
:13:16
- Ach, teraz pamiętam, Bobby!
- Właśnie!
:13:21
Ma jeszcze 15 sekund.
:13:26
Nie masz dziś szczęścia, co Lucas?
:13:30
Znam ją, ma na imię Jen.
Poprosiłem żeby dała mu ten numer.
:13:32
- Chrzanisz.
- Jesteś pewien?
:13:42
Co siedzi w tej głowie?
:13:45
Jesteśmy profesjonalistami.
Nie powinniśmy robić sobie jaj.
:13:49
W porządku, co się stało?
:13:52
Nie zostanę kryminologiem.
:13:55
Byłem sam w jego biurze i
zobaczyłem na biurku rekomendacje.
:13:58
- Przeczytałem je.
- Pozostał weekend na Onega.