:29:06
Jakie ma pan wieści?
:29:08
Czy policja nie musi o mnie wiedzieć?
:29:11
Przez jakiś czas.
:29:12
Jest pan wspaniały!
:29:15
Nie będzie pan miał kłopotów?
:29:16
Zniosę kłopoty w rozsądnej ilości.
:29:21
Proszę usiąść.
:29:34
Chyba nie czujesz się
w tej roli zbyt dobrze?
:29:39
Nie bardzo pana rozumiem.
:29:42
W roli pensjonarki,
która się czerwieni i jąka.
:29:48
Nie żyję przykładnie. Jestem zła.
:29:52
Gorsza niż pan sądzi.
:29:54
To dobrze. Gdybyś była niewiniątkiem,
:29:57
do niczego byśmy nie doszli.
:29:59
Nie jestem niewiniątkiem.
:30:00
Świetnie.
:30:02
Widziałem się z Joelem Cairo.
:30:06
Zna go pan?
:30:07
Przelotnie.
:30:33
Jesteś dobra, bardzo dobra.
:30:35
-Co mówił?
-O czym?
:30:37
-O mnie.
-Nic.
:30:39
-To o czym rozmawialiście?
-Zaproponował mi 5 000 za czarnego ptaka.
:30:46
Znów będziesz krążyć po pokoju
i grzebać w kominku?
:30:50
Nie.
:30:52
-Co pan odpowiedział?
-Że 5 000 to duża suma.
:30:57
Większa, niż ja mogę dać, jeśli trzeba się
licytować o pańską lojalność.