:19:04
Zmów ją dla mnie, tatuśku.
Uwielbiam jej słuchać.
:19:10
Boże, pozwól, abym akceptował rzeczy,
których nie mogę zmienić,
:19:14
odwagę, abym zmienił rzeczy, które
mogę i mądrość, abym je odróżnił.
:19:20
Bardzo ładnie.
:19:26
Kiedy pomyślę, jaki byłeś kiedyś,
tatuśku,
:19:29
zawsze pijany, chętny do bójek.
:19:32
Tak się wtedy bałam.
Nie wiedziałam, czego się spodziewać.
:19:36
Nie wiem, co bym bez ciebie zrobił.
:19:39
Jestem z ciebie taka dumna.
Od ponad roku jesteś trzeźwy.
:19:45
- Pan Cruthers ma dziś wizytę.
- A mówił, że nigdy do ciebie nie wróci.
:19:49
Wniosek z tego taki,
że ludzie nie są wcale tacy źli.
:19:53
- Zawsze dadzą ci kolejną szansę.
- Oczywiście.
:20:01
Może... może zabrałbyś mnie
wieczorem do kina?
:20:05
- Pracuję w ramach Dwunastego Kroku.
- Znowu?
:20:08
To ważne. Pomagając innym
alkoholikom, pomagasz sobie.
:20:12
Alkoholicy to w większości
rozczarowani mężczyźni.
:20:15
Oczywiście, wiem.
:20:21
Ty nie byłeś nigdy rozczarowany,
prawda, Doc?
:20:24
Nie należy rozpamiętywać przeszłości,
:20:26
ale żyć każdym nowym dniem,
na trzeźwo.
:20:33
- Komu pomożesz dziś wieczorem?
- Znaleźli biedaka w rynsztoku.
:20:37
Przebywa w City Hospital.
Trochę mnie to przeraża.
:20:41
Mówiłeś, że program ci pomaga.
:20:43
Jeśli jesteś w stanie go znieść.
:20:45
Już kiedyś tam byłem w ramach pracy
nad Dwunastym Krokiem.
:20:49
Alkoholicy przebywają
razem z szaleńcami.
:20:52
To okropne.
:20:54
Ich ciała są powykręcane,
całe w drgawkach.
:20:57
Mają zamglone, pełne cierpienia oczy.
:20:59
Jednemu musieli związać ręce,
żeby nikogo nie zabił.