:43:12
Co jest, Doc?
To nie piknik, ale przyzwyczaisz się.
:43:27
- Będziemy mieć gości?
- Tak.
:43:30
Jutro wieczorem przyjeżdża Bruce.
Zaproszę go na obiad.
:43:34
- Rozmawiałaś o tym z Marie?
- Tak. Była bardzo zadowolona.
:43:38
Powiedziała, że to bardzo miłe
z mojej strony.
:43:44
Muszę odnieść tę pastę
do pani Coffman.
:43:49
- Jestem wypompowana.
- Nie mów tak. To brzmi wulgarnie.
:43:53
Marie zawsze używa tego słowa.
Wydało mi się dość słodkie.
:43:57
Marie tak nie mówi.
Jej język jest wyrafinowany.
:44:00
To może Turk. Któreś z nich.
:44:05
- Marie się uczy?
- Nie, wyszła.
:44:08
Nie słyszałem.
:44:19
Włączmy coś skoczniejszego.
:44:29
Uwielbiam skoczną muzykę.
:44:31
To pewnie dlatego, że kiedyś byłam
dobrą tancerką, prawda?
:44:36
- Zatańczmy razem.
- Nie, kochanie.
:44:40
Chodź, tatuśku.
Kiedyś dobrze tańczyłeś.
:44:53
Powinniśmy chodzić na tańce.
:44:56
Może straciłabym trochę tłuszczyku.