Night Passage
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:25:01
Dobrze. Pojedziemy razem z innymi,
którzy nie mają grosza.

:25:05
- Na platformie?
- Wskakuj.

:25:07
Świeże powietrze dobrze ci zrobi.
Duży urošniesz.

:25:34
Na pewno go nie widziałeš?
:25:37
Nie. Był tu tylko taki jeden
na gniadoszu.

:25:40
- Jakiego miał konia?
- Skąd mam wiedzieč?

:25:43
Koniecznie muszę się z nim zobaczyč.
:25:48
Doczepili wagon pana Kimballa.
:25:56
Barley!
:25:59
Ktoš prosił o przenocowanie konia...
:26:01
I znów to samo.
Przyjechał tylko jeden gniady. Ten.

:26:05
O tego mi chodzi.
:26:07
Należy do Granta McLaine'a.
:26:09
Więc to McLaine.
:26:12
Był diagnostykiem w Santa Fe
zanim zszedł na złą drogę.

:26:15
- Nie zszedł.
- Do czego ci koň?

:26:18
- Do jazdy. Osiodłaj go.
- Dobrze.

:26:28
Hej, pielgrzymie!
:26:31
Chodž tu!
Nie ma się czym martwič.

:26:34
- Jak odjechał, to odjechał.
- Nie twój interes.

:26:37
- Czyżby? Chcesz pojechač?
- Może.

:26:41
- Mogę cię wysłač w tym kierunku.
- Na tym?

:26:44
Dojedziesz przed pociągiem.
:26:47
- Bzdura.
- Założysz się o 100 dolców?

:26:50
- Założę.
- Zgoda.

:26:53
Masz. Pojedziesz Kłapouchem.

podgląd.
następnego.