:30:00
- Skąd go masz?
- Znalazłem.
:30:04
Nie zgub go, bo przepadnie w górach.
:30:08
Kto mówi budowniczym,
jak się przebič przez góry?
:30:12
- Rzeka.
- Co?
:30:15
Trzymają się rzeki.
:30:18
- Skąd pan to wie?
- Najpierw powiedział mi mój tato.
:30:23
Śpiewał o tym piosenkę.
:30:26
Niech cię rzeka prowadzi
:30:29
Rzeka nigdy nie zdradzi
:30:33
Wśród zbłąkanych serc wskaźe ci drogę
:30:35
I jej brzegi spokojne
:30:39
Przyprowadzą cię do mnie
:30:42
Choč ja sam
:30:45
Ciebie znaležč nie mogę
:31:21
Powiedzieč panu o Concho?
:31:23
- Concho?
- Związał go pan.
:31:25
- Powiedzieč panu?
- Ješli chcesz.
:31:29
Jest bardzo szybkim strzelcem.
:31:32
Tylko dwóch go przewyższa.
:31:34
Kto?
:31:37
Jeden to Whitey Harvey.
Uciekłem od niego.
:31:39
Więc Concho mnie šciga.
:31:42
Należysz do nich?
:31:44
Nie. Byłem w Montrose,
kiedy gang Whiteya rabował bank.
:31:48
Byłem šwiadkiem
i Whitey chciał mnie zabič,
:31:52
ale ten drugi mu przeszkodził.
:31:54
Wsadził mnie na konia i powiedział:
:31:56
"Nie pozwolę ci zabič dzieciaka".
:31:59
- Whitey się ugiął.
- Przed facetem, co szybko strzela?