1:57:00
Nie ma sie juž czym martwić.
1:57:01
Ty juž nie masz sie czym martwić.
1:57:06
Chcialabym umrzeć.
1:57:09
Dlaczego? Na litość boska, dlaczego?
1:57:12
Posluchaj mnie, Elizo.
To poirytowanie ma podlože subiektywne.
1:57:16
Nie rozumiem. Jestem za glupia.
1:57:18
To tylko wyobraźnia. Nic zlego.
Nikt cie nie krzywdzi.
1:57:22
ldź do lóžka, prześpij sie.
1:57:23
Poplacz troche i pomódl sie.
Poczujesz sie znacznie lepiej.
1:57:27
Slyszalam twoja modlitwe.
1:57:29
"Dzieki Bogu juž po wszystkim."
1:57:31
Nie cieszy cie, že juž po wszystkim?
1:57:33
Jesteś juž wolna. Možesz robić, co chcesz.
1:57:35
Do czego ja sie nadaje?
Do czego mnie przygotowaleś?
1:57:39
Dokad mam iść? Co robić?
1:57:42
Co sie ze mna stanie?
1:57:45
To cie martwi?
1:57:50
Na twoim miejscu nie martwilbym sie.
1:57:52
Jestem pewien,
že poradzisz sobie bez trudu.
1:57:58
Nie zdawalem sobie sprawy, že odejdziesz.
1:58:02
Moglabyś wyjść za maž.
1:58:04
Nie wszyscy sa takimi zatwardzialymi
starymi kawalerami jak ja i pulkownik.
1:58:08
Wiekszość mežczyzn sie ženi,
biedni glupcy.
1:58:12
Jesteś niebrzydka.
1:58:13
Czasami wygladasz ladnie.
1:58:15
Nie teraz, gdy jesteś zaplakana.
1:58:17
Wygladasz okropnie, ale...
1:58:18
gdy jesteś spokojna,
možna cie uznać za atrakcyjna.
1:58:25
ldź do lóžka, wypocznij dobrze, a rano...
1:58:27
przyjrzyj sie sobie w lustrze.
Poczujesz sie lepiej.
1:58:35
Myśle, že matka moglaby znaleźć
dla ciebie odpowiednia partie.
1:58:39
Rozmawialiśmy o tym w Covent Garden.
1:58:41
Co masz na myśli?
1:58:42
Sprzedawalam kwiaty, a nie siebie.
1:58:45
Teraz, gdy uczynileś ze mnie dame,
moge tylko sprzedawać siebie.
1:58:49
Przestaň, Elizo.
Nie uchybiaj stosunkom miedzyludzkim...
1:58:51
falszywa śpiewka o kupczeniu.
1:58:54
Nie wychodź za maž, jeśli nie chcesz.
1:58:56
Co innego mi pozostalo?
1:58:58
Jest masa možliwości.