:31:01
Zaraz wyczyszczę panu ubranie.
:31:04
Dzięki, Anno.
:31:07
Duża koszula,
ale dobrze na tobie wygląda.
:31:10
Dziękuję.
:31:12
Tak mi przykro z powodu bałaganu.
:31:14
- Nie martw się.
- Posprzątam.
:31:16
Nie ma o czym mówić. Twoja stopa.
:31:18
- Boli cię stopa?
- Stanął na niej.
:31:21
Nie jest za szczupły.
:31:24
Biedny pan Pritter. Jak się czuje?
:31:26
Ukrywa się, a Anna czyści jego ubrania.
:31:29
Widział pan,
gdy wyjmował ryby z koszuli?
:31:32
Podobało im się to. Dalej tu pływają.
:31:35
- Muszę ci coś wyznać.
- Co?
:31:38
Nie jest mi przykro,
że boli cię noga. To przyjemne.
:31:41
- Ja też muszę coś wyznać.
- Co?
:31:43
Masuje pan złą nogę.
:31:45
To ta.
:31:48
Tutaj stanął. Jest spuchnięta.
:31:51
Tak. Może powinniśmy
posmarować ją ciastem.
:31:55
Tak mi przykro z powodu tego ciasta.
:31:57
- Nie tak jak mnie.
- Tak bardzo je pan lubi?
:31:59
To moje główne pożywienie.
Codzienna dieta.
:32:03
- Może upiekę jeszcze jedno?
- To cudowny pomysł.
:32:06
- Ma pan składniki?
- Anna ma doskonałą kuchnię.
:32:09
A ja jestem świetnym asystentem.
Chodźmy.
:32:11
- Dobrze.
- Nie będziemy się martwić o linię.
:32:36
Nie mogę wyjść ze zdumienia.
:32:38
- Nigdy nie widziałam takiej kuchni.
- Naprawdę?
:32:40
To proste. Wszystko jest tutaj.
:32:42
Wystarczy nacisnąć na guzik. Spójrz.
:32:45
Do pieczenia fale podczerwone.
Żadnego gorąca.
:32:49
Promieniowanie. 500 stopni Celsjusza.
:32:52
Co o tym myślisz?
:32:53
- To jak pokój kontrolny.
- Zacznijmy pieczenie.
:32:57
Jaka jest twoja sekretna metoda?
:32:59
Cały sekret polega na ubijaniu.