:06:02
Jesteśmy. Dodson.
Proszę się przygotować.
:06:12
Mogę panu zadać pytanie?
:06:15
Jak pan śpi, prowadząc takie życie?
:06:21
Na brzuchu.
:07:00
Jest tu moja mama? Mamy problem.
:07:03
Poszła w tę stronę, Willie.
:07:10
Widzieliście moją mamę?
:07:25
Nie powinnaś być tu sama, panienko,
z takim diamentem.
:07:28
Wystraszył mnie pan!
To nie jest prawdziwy diament.
:07:35
- Mieni się jak prawdziwy.
- Nie, to robaczek świętojański.
:07:39
- Willie, gdzie mama?
- Nie wiem.
:07:42
- Trzeba mu złamać ogon, gdy się świeci.
- Mieszkasz w tym pensjonacie?
:07:48
To pensjonat Starr.
Nazywam się Willie Star.
:07:51
Jak się masz, Willie?
:07:56
Jest pan z kolei?
:07:58
- Czemu pytasz?
- Mamy najwięcej ludzi z kolei.