:34:01
Jak to mówicie wy gliny,
spieprzy³ pan sprawê.
:34:05
Wiedzia³ pan,
jak¹ wagê mia³y jego zeznania.
:34:06
I nie podj¹³ pan odpowiednich kroków,
by go chroniæ.
:34:10
Dla pana to by³o najzwyklejsze zadanie.
Nic wiêcej.
:34:14
Gdyby to by³o co wiêcej, a pan mia³by
wiêksze zaciêcie, jak mi sugerowano...
:34:19
Niech pan myli co chce.
:34:21
Pan robi swoje, a ja swoje.
:34:29
Poruczniku, osobicie zajmê siê
pana publicznym ukrzy¿owaniem...
:34:32
jeli Ross nie dojdzie do siebie
przed posiedzeniem...
:34:35
a ja nie bêdê móg³ nawet przedstawiæ jego
zeznañ.
:34:37
Zapewniam, ¿e nie bêdê tolerowaæ
skutków pana niekompetencji.
:34:42
A nawet gdyby takiej nie by³o...
:34:45
Jestem przekonany, ¿e nietrudno bêdzie mi
dowieæ niedoci¹gniêæ z pañskiej strony.
:34:53
Mo¿e dojæ do ponownej próby zamachu
na jago ¿ycie.
:34:55
Wrócê tu jutro z moimi ludmi.
:35:02
Dziêkujê, doktorze.
:35:12
Chcê, by kto zast¹pi³ Dr. Willarda.
Jest zbyt m³ody i niedowiadczony.
:35:17
Wola³bym mojego chirurga.
:35:18
Proszê poinformowaæ ordynatora.
:35:20
Ale¿ Dr. Willard jest naszym...
:35:21
Chcê, by go kto zast¹pi³,
jeli to mo¿liwe.
:35:23
-Poinformujê lekarza dy¿urnego.
-Bardzo dziêkujê.
:35:38
-Poinformujê lekarza dy¿urnego.
-Bardzo dziêkujê.