:43:01
Myśli pan,
że boję się pana i pańskiego bydła?
:43:08
Dlaczego miałbym tak myśleć?
:43:12
Dlatego.
:43:15
Pani zaczęła.
:43:21
I ja skończę.
:43:26
Czemu zachowuje się pani
w ten śmieszny, nieznośny sposób?
:43:34
Pan. . . mnie do tego zmusza.
:43:39
Ja? Jak to?
:43:43
Proszę się na mnie nie złościć.
- Nie.
:43:49
Nie, nie jestem na panią zły.
:43:53
Kocham panią.
:43:57
Tak.
:44:01
Niezły sposób, żeby to wyłożyć.
:44:14
Więc dobrze?
:44:16
Tak.
:44:19
Tak, jest dobrze.
:44:21
Dobrze, dobrze, dobrze.
:44:26
Muszę już wracać do domu.
- Naprawdę musisz?
:44:29
To przykre.
:44:34
Naprawdę panu smutno?
- Tak.
:44:37
Chciałbym,
żebyśmy wiecznie tak szli.
:44:49
Jest w tobie złociste światło.
Chciałbym, żebyś mi je dała.
:44:54
Zawsze myślałam, że się w końcu zakocham.
I że czeka mnie rozczarowanie.