:04:17
Na Boga, właśnie doszedłem do konkluzji,
że ważne jest tylko to,
:04:20
by ktoś stępił
ostrze naszej samotności.
:04:24
Właściwy ktoś.
-Właściwa kobieta, jak przypuszczam?
:04:27
Tak, oczywiście.
A jeśli to nie wypali, zabawny mężczyzna.
:04:33
Cóż, jeśli się nudzisz,
czemu kogoś nie walnąć?
:04:38
Może.
Pod warunkiem, że ten ktoś byłby tego wart.
:04:42
Boksowałeś kiedyś?
- Nie.
:04:45
Chodzi o to, że mógłbyś uderzyć mnie?
- Ciebie?
:04:52
Ciebie?
:04:54
Tak, ale może raczej. . .
po przyjacielsku, oczywiście.
:05:00
Raczej tak.
:05:02
Nigdy nie ćwiczyłem się
w dżentelmeńskich sztukach.
:05:06
Wiesz, mam wrażenie, że. . .
:05:10
jeśli nie będę się pilnował,
mogę zrobić coś głupiego.
:05:17
Czemu nie spróbować?
:05:20
Uczyłem się trochę
japońskiego stylu walki.
:05:22
Nie byłem w tym za dobry.
Nie interesują mnie te rzeczy.
:05:25
Naprawdę?
:05:28
Mnie owszem.
:05:32
Jak byś zaczął?
:05:36
Niewiele można zrobić. . .
będąc wbitym w smoking.
:05:42
Rozbierzmy się, zróbmy to jak należy.
- Doskonale.
:05:45
Zaatakuj mnie, jak chcesz,
a ja spróbuję się obronić.
:05:48
Wybornie.