:48:39
Pokażę ci, jak się robi karate.
:48:42
Tam jest sadzawka.
:48:44
A chłopiec powiedział,
"Powinienem już wracać do domu. "
:48:49
Mieszkał z mamą
w domu na wzgórzu.
:48:53
Nigdy się do niego nie odzywała.
Nie usłyszał od niej ani jednego słowa.
:48:57
Myślał, że jest głucha
i niewidoma.
:49:00
Ale każdego wieczoru,
gdy wchodził na wzgórze,
:49:03
ona siedziała przy oknie
i mówiła.
:49:06
A gdy tylko usłyszała klucz w zamku,
przestawała.
:49:11
A gdy wchodził do środka,
już milczała.
:49:15
Pewnego wieczora zamyślił podsłuchać,
co ona mówi.
:49:18
- Przystawił drabinę--
- Nie, podszedł od tyłu domu.
:49:21
Aa, tak. Podszedł na tył domu
z drabiną.
:49:25
- Ustawił ją--
- Zaniósł ją.
:49:27
Poszedł z nią
przed dom. . .
:49:29
i ustawił koło okna.
:49:32
Nie powiedziałeś,
że ona siedziała na piętrze.
:49:34
- Mówiłem.
- Nie, pominąłeś to.
:49:37
- W każdym razie--
- Nie wiem, po co mu to opowiadasz.
:49:40
I tak nie rozumie.
Pewnie nawet nie wie, co to drabina.
:49:44
Może jesteśmy pierwszymi białymi,
których ogląda.
:49:46
Była bardzo długa i bardzo ciężka. . .
:49:49
i ledwie ją ustawił
przed domem.
:49:53
Wspiął się na nią,
i dotarł do parapetu.
:49:57
Ale nic nie słyszał.
:49:59
Siedziała o wyciągnięcie ręki
za oknem.