:27:01
Żona Fredo.
:27:13
Wybaczcie,
nie przyjechałem tu, by jeść.
:27:18
Wiem, wiem.
:27:48
- Chcę tańczyć!
- Ledwo się trzymasz na nogach.
:27:53
Jesteś zazdrosny,
bo to prawdziwy mężczyzna.
:27:57
- Zaraz ci przyłożę!
- Nie potrafiłbyś!
:28:02
Ci makaroniarze
są bardzo zazdrośni.
:28:05
Michael mówi, że jeśli ty
nie możesz, ja mam to załatwić.
:28:10
- Lepiej ty to zrób.
- Włosi są okropni!
:28:13
Makaroniarze są straszni dla żon!
Nie chciałam tak powiedzieć.
:28:19
Co ty ze mną robisz?!
Pomocy!
:28:24
Fredo!
:28:26
- Nie daję sobie z nią rady.
- Dobra. Jesteśmy braćmi.
:28:34
Clemenza obiecał
przekazać Rosatim trzy tereny.
:28:38
- Ty je przejąłeś.
- Oszukałem.
:28:41
Clemenza obiecał im lu cazzo.
Nic im nie obiecał.
:28:45
- Nie cierpiał ich bardziej niż ja.
- Czują się oszukani.
:28:51
Siedzisz sobie w górach Sierra
i pijesz...
:28:56
- Co pije?
- Szampana.
:28:58
Szampana i śmie oceniać sposób,
w jaki rządzę rodziną.