:57:13
-PorwaÂł jÂą!
-Ktoœ j¹ porwa³.
:57:16
Kto tĂŞdy szedÂł twoim zdaniem? Facet w maÂłpim stroju?
:57:26
-Wszystko w porzÂądku?
-Wpad³em w³aœnie w jak¹œ cholern¹ dziurê.
:57:31
-To nie dziura.
-A co, spĂłjrz!
:57:33
To nie dziura, to Ĺ“lad Âłapy.
:57:54
Przeszukaliœmy ca³y teren. Przeszliœmy ju¿ dwie mile,
ale nie natrafiliœmy na œlad dziewczyny.
:58:00
Zawsze to lepsze,
niÂż znalezienie jej szczÂątkĂłw.
:58:04
Móg³ j¹ po¿reæ w ca³oœci.
:58:06
Daj to.
:58:08
Mówi³em, ¿e wiêkszoœæ ma³p ¿ywi siê tylko owocami.
:58:12
Ale wiêkszoœæ ma³p nie osi¹ga 27 metrów wzrostu.
:58:16
Tubylcy o tym wiedzÂą.
Rozbijemy obĂłz na pierwszej napotkanej nizinie.
:58:19
Idziemy dalej.
:58:29
Nie, poczekajmy do Ĺ“witu.
:58:33
W porzÂądku. Rozbij obĂłz. Wiesz jak to siĂŞ robi.
:58:37
¯eby zaznaczyæ na mapie punkty wiertnicze,
trzeba rozmieœciæ czujniki, odpaliæ rakietê.
:58:41
Dobrze. Ktoœ bêdzie czuwa³
przy radarze ca³¹ noc, prawda?
:58:49
Wiesz co robiæ, kiedy pojawi siê na ekranie
wielki kudÂłaty punkt zmierzajÂący w twoim kierunku?
:58:54
Przyjemnych snĂłw.
:58:58
Ĺ’lad stopy, w ktĂłry wpadÂłem ma dwa metry.