:27:01
Do diabła! Muszę pamiętać
o takich rzeczach.
:27:15
Nie martw się o ludzi...
:27:17
poczekaj na materiały z Kalifornii.
:27:20
Trzeba było zaczekać na limuzynę.
:27:23
Nie przeszkadza mi taksówka...
:27:25
lecz to, że lecimy do Kalifornii
nieprzygotowani.
:27:29
Czy pan Charles Palantine?
:27:33
Zgadza się.
:27:36
Mówię wszystkim pasażerom,
żeby na pana głosowali.
:27:41
Dziękuję...
:27:44
Travis.
:27:45
Na pewno pan wygra.
Wszyscy na pana głosują.
:27:48
Chciałem mieć tu pana naklejkę...
:27:51
ale powiedzieli,
że to wbrew przepisom.
:27:54
Banda głupków.
:27:56
Dowiedziałem się więcej o Ameryce...
:27:59
jeżdżąc taksówkami niż limuzynami.
:28:03
- Naprawdę?
- Tak.
:28:07
- Mogę cię o coś spytać?
- Jasne.
:28:09
Co w tym kraju najbardziej
ci przeszkadza?
:28:14
Nie wiem, nie śledzę zbyt uważnie
wydarzeń politycznych...
:28:19
Na pewno jest coś takiego.
:28:21
Wiem jedno: ktoś powinien
oczyścić to miasto...
:28:26
bo jest jak otwarty ściek.
Pełno w nim brudu i śmieci.
:28:30
Nie mogę tego znieść.
:28:32
Następny prezydent powinien...
:28:36
porządnie tu posprzątać.
:28:38
Wychodzę, i czuję ten smród.
Dostaję bólu głowy.
:28:42
Wszędzie się unosi.
:28:45
Uważam, że prezydent powinien...
:28:48
posprzątać ten pieprzony bałagan.
Spuścić go do szamba.