:10:01
Tak jak w Giuletcie i duchach
czy Satyrykonie.
:10:05
Uważam to za zbyt... przerysowane.
:10:07
Naprawdę. Tworzy ogromnie
przerysowane dzieła filmowe.
:10:11
Słowo kluczowe to przerysowany.
:10:13
Bez zagłębiania...
:10:15
- Dlaczego jesteś przygnębiona?
- Przegapiłam terapię. Zaspałam.
:10:19
- Jak można zaspać?
- Budzik.
:10:22
Zdajesz sobie sprawę,
jaki to wrogi gest w moim kierunku?
:10:25
Wiem. To z powodu naszego
problemu seksualnego, tak?
:10:28
Czy każdy w "Nowojorczyku" musi znać
naszą częstotliwość współżycia?
:10:31
Tak jak Samuel Beckett.
:10:33
Podziwiam technikę,
ale nie dostaję od niej kopa.
:10:37
- Ja bym chciał dać temu facetowi kopa.
- Przestań, Alvy!
:10:40
Pluje mi na szyję, jak mówi.
:10:44
Wiesz, jesteś taki egocentryczny,
że jak ja przegapiam terapię,
:10:47
to ty tylko myślisz o tym,
jaki to ma na ciebie wpływ.
:10:50
Toż to czysta Weltanschauung.
:10:52
Pewnie pierwsza randka.
:10:54
Pewnie z ogłoszenia
w Nowojorskim Przeglądzie Książek.
:10:58
"Naukowiec po trzydziestce pozna panią
:11:00
zainteresowaną Mozartem,
Jamesem Joycem i sodomią".
:11:03
Nasze problemy seksualne?
:11:06
Jak na faceta z Brooklynu
jestem całkiem normalny.
:11:08
Dobra. Przepraszam. Mój problem
seksualny. Dobra? Mój problem.
:11:12
Nie czytałem tego. To Henry James?
Druga część W kleszczach lęku?
:11:16
To jest wpływ telewizji.
:11:19
Marshall McLuhan podchodzi do tego
z punktu widzenia wysokiego...
:11:23
wysokiego natężenia.
Rozumiesz? Gorące medium...
:11:26
Coś, za co nie dałbym nawet
wora z końskim łajnem.
:11:30
Co można zrobić, jak się stoi w kolejce
do kina z takim facetem za plecami?
:11:34
Dlaczego nie mogę wyrazić swojej opinii?
To wolny kraj.
:11:37
Musisz ją wyrażać tak głośno?
Nie wstyd ci się tak afiszować?
:11:42
Najśmieszniejsze jest to, że nie masz
pojęcia, co myśli Marshall McLuhan.
:11:46
Czyżby? Tak się składa, że wykładam
na Columbii na kursie TV, media i kultura.
:11:51
Więc sądzę, że mój pogląd na pana
McLuhana jest jak najbardziej trafny.
:11:55
Och, czyżby? Zabawne, bo akurat
jest tutaj pan McLuhan ze mną.
:11:59
Proszę bardzo... Podejdź tu na chwilę.