Bobby Deerfield
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:08:00
Nie chcę słyszeć o błędzie kierowcy.
:08:03
Nie przyszedłem tu, by słuchać czegoś,
:08:05
co mógłby mi powiedzieć każdy 10-latek.
:08:08
"Błąd kierowcy"?
:08:09
Więc słucham, jaki był powód?
Tor był czysty.

:08:14
Nie jechał szybko
:08:15
i nie było nic, co mogłoby spowodować
jego pomyłkę na tym zakręcie.

:08:18
Więc co się stało?
:08:21
Co dziś za dzień? Ósmy?
:08:23
Dziewiąty.
Jarama jest dopiero za 3 tygodnie.

:08:25
Może być i 3 lata.
Nie będę się tam ścigał,

:08:29
dopóki się nie dowiem,
co się stało z tym wozem.

:08:31
Przyjrzę się mu.
:08:42
- Może coś odwróciło jego uwagę.
- Co mówisz, Bobby?

:08:48
Mówię, że może coś
odwróciło jego uwagę. Coś...

:08:54
Coś kierowało się w stronę toru.
Pies, królik albo coś.

:08:58
Królik?
:09:02
Kto to może wiedzieć.
:09:10
A co z Holtzmannem? Słyszeliście coś?
:09:13
Rodzina wysłała go do Leukerbad.
Ma złamany kark.

:09:26
Halo?
:09:29
Tak?
:09:32
- Kto to?
- Twój brat.

:09:34
Mój brat? Jak to mój brat?
:09:36
Mam mu powiedzieć, że cię nie ma?
:09:42
Nie.
:09:44
Pogadam z nim.
:09:52
- Halo?
- Tu Leonard.

:09:54
- Nie chciałem cię zaskoczyć.
- Leonard, gdzie jesteś?

:09:57
Jestem tu, w Paryżu.
:09:59
Co ty robisz w Paryżu?

podgląd.
następnego.