Damien: Omen II
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:26:02
- O co poszlo?
- Twój kuzyn ma sie za wazniaka.

:26:07
Mój ojciec mówi, ze Thornowie
maja ciuchy szyte na miare,

:26:09
bo sa tak nadeci,
ze nie mieszcza sie w normalne.

:26:18
Pozalujesz tego, Thorn.
:26:21
,, Matematyka, cztery. Fizyka, piec.
Historia wojskowosci, trzy."

:26:25
- ,, Duze mozliwosci poprawy."
- Takjest.

:26:28
Trening wypadl swietnie. Slyszalem,
ze jestes niezlym zawodnikiem.

:26:32
Badz dumny z wlasnych osiagniec.
Ale tylko wtedy, kiedy sa do tego powody.

:26:36
Tak jest.
:26:39
Jestem tu po to, zeby cie uczyc,
ale tez-zeby ci pomóc.

:26:42
Mozesz do mnie przyjsc
z kazdym problemem.

:26:44
Nie bój sie. Dzien czy noc.
Po jakakolwiek rade. Rozumiesz?

:26:50
- Takjest, sierzancie.
- Poznamy sie lepiej.

:26:54
Widze, ze jestes sierota.
:26:57
To cos, co mamy ze soba wspólnego.
:26:59
Przyslij tu Fostera.
:27:06
Co, Thorn?
Nie lubisz na plecach?

:27:10
Teddy.
:27:12
Jeszcze jeden Thorn.
:27:45
- Na co czekacie, do diabla? Foster.
- Tak?

:27:48
Wy dwaj, skonczyliscie? Wynocha.
:27:54
Co ty robisz? Froterujesz podloge?

podgląd.
następnego.