:46:01
- Tato.
- Jak dlugo moze tam byc?
:46:04
Rusza sie.
:46:08
Wszyscy odsunac sie.
:46:13
Panie Thorn.
:46:17
Szybciej.
:46:20
Trzymaj sie. Wyciagniemy cie.
:46:25
Rozsunac sie!
Niech wszyscy sie rozprosza!
:47:00
Richard... Zaraz wyjezdzam.
:47:03
Cóz, Paul, twój czas nadszedl szybciej,
niz sie tego spodziewalismy.
:47:07
Jako nowy prezes
bedziesz przez jakis czas sam.
:47:11
Ja i Ann wyjezdzamy na wakacje.
:47:17
Nie martw sie.
Mysle, ze wszystko jest ustalone.
:47:20
Jestem ci wdzieczny,
ze zostales kilka dni dluzej.
:47:23
Doceniam to.