1:17:00
- Ten powiedzial, jak ma zabic chlopca.
- Mój brat byl chory. Jego zona zostala...
1:17:05
Zabita przez Damiena. Piec okropnych,
niewytlumaczalnych wypadków.
1:17:10
- Wedlug Bugenhagena...
- On byl szalony. A ty w to wierzysz.
1:17:13
- Sam przeczytaj list.
- Nie bede czytal belkotu starego wariata.
1:17:17
Znalem go. Wcale nie byl wariatem.
Jestesmy w niebezpieczenstwie.
1:17:22
Ty, Ann, Mark-my wszyscy.
Nie zauwazyles nic podejrzanego?
1:17:26
- Nie.
- Moze cos powiedzial lub zrobil?
1:17:28
- Nic.
- A te wszystkie smiertelne wypadki?
1:17:30
Joan, Bill, Pasarian...
1:17:31
- Zbieg okolicznosci.
- A ciotka Marion? Jest dowód.
1:17:34
- Jaki dowód?
- Sciana Yigaela. Bugenhagen ja widzial.
1:17:37
- To go przekonalo.
- Dosyc! Nie chce juz tego sluchac.
1:17:42
- Sciana bedzie w Nowym Jorku jutro.
- To idz i zobacz.
1:17:48
Tak zrobie.