:15:00
Nie. Dzieciaki uwiły tam sobie
gniazdko miłości
:15:04
Dzieciaki jeżdżą na Mulholland.
To nie jest typowe...
:15:07
Olej typowe. I złaź z biurka.
:15:11
Złaź!
:15:16
Dobra.
:15:18
Czemu wóz nie miał tablic?
:15:20
I czemu nagle zniknął?
:15:23
Gwałt we dwóch?
:15:24
Byle sukinsyn może zapytać,
co robiliście...
:15:29
prawie 10 km poza swoim rewirem!
:15:32
Nie mówię do ciebie.
:15:34
To moja wina. Namówiłem Murphy'ego.
:15:37
Masz wygodny przywilej
bycia przygłupem.
:15:41
Myślisz, że nie wiem,
o co chodzi z Encino?
:15:45
Zajmowałem się tym 20 lat,
gdy ty siedziałeś przed telewizorem...
:15:50
i oglądałeś Królika Bugsa,
ze smokiem w buzi
:15:57
Niech pan pamięta, panie Murphy,
niektórzy nie lubią policjantów.
:16:01
Nie lubią, gdy nad ich domami
latają helikoptery...
:16:06
zaglądające do okien.
:16:08
Wie pan, co zrobią? Zniszczą pana...
:16:11
mnie, pańskiego durnego kolegę
i cały mój oddział.
:16:14
Nie chcę go stracić!
:16:16
Tak się sprawy mają!
:16:20
- Jesteście uziemieni Obaj!
- Uziemieni?
:16:23
Muszę gdzieś was ukryć,
póki sprawa nie przycichnie.
:16:27
Spadaj, Lymangood.
:16:29
To znaczy, jesteś wolny.
:16:36
Zostań, Frank.
:16:43
Masz się poddać
testom psychiatrycznym.
:16:47
Daj spokój!
:16:48
A ten wybryk w zeszłym miesiącu?
:16:53
Jest też dobra strona tej historii
i morał.
:16:57
Uwielbiam morały.