:21:03
Jesteś świadom...
:21:05
że zmarnowałeś
miesiÄ…ce naszej pracy?
:21:08
TysiÄ…ce dolarĂłw. Setki godzin.
:21:12
Wydział harował,
by zebrać dowody na Threlkisa.
:21:17
Wymigałby się. Może oszczędziliśmy
pieniÄ…dze podatnikĂłw.
:21:22
Powinienem wysłać cię do drogówki.
:21:25
Albo wylać z policji.
:21:27
To nie są czasy na twoje pomysły.
:21:32
Jakie pomysły?
:21:34
Że morderców trzeba karać?
:21:38
Nie pouczaj mnie, sukinsynu.
:21:40
Wiesz, z kim rozmawiasz?
:21:44
Tylko wydaje ci siÄ™,
ĹĽe jesteĹ› legendÄ….
:21:48
- Niech ciÄ™ szlag.
- Panowie, dość.
:21:51
Ma pan inne metody.
Ale ma pan teĹĽ wyniki.
:21:55
Pańskie sukcesy są gorsze...
:21:58
dla wizerunku miasta,
niż większość porażek.
:22:03
Prasa będzie panu wdzięczna.
:22:06
Mogą też być reperkusje prawne
i prĂłby zemsty.
:22:12
Myślę, że inspektor
powinien pójść na urlop.
:22:16
Zawiesi mnie pan?
:22:19
SugerujÄ™ wakacje,
pĂłki nie ucichnie.
:22:22
Nie chcÄ™ wakacji.
:22:24
Callahan, nie pytam ciÄ™ o zdanie.
WeĹş urlop.
:22:28
Harry, na kilka dni.
:22:37
Przemyśl parę spraw, Callahan.
:22:40
Ta gra ma juĹĽ inne zasady.
:22:43
Dziwne.
Nigdy nie myślałem, że to gra.