1:18:01
Co bedziemy robic w Kostaryce?
1:18:05
Lowic ryby, chodzic na dlugie spacery
po plazy, zbierac muszelki, odpoczywac.
1:18:10
Bedziemy wreszcie na luzie.
Zasluzylismy na to.
1:18:14
- To mozna robic tutaj.
- David.
1:18:22
- Tak?
- Daulton, mówi Clay.
1:18:25
Pójde do drugiego telefonu.
David, mozesz odlozyc sluchawke?
1:18:37
- Jestem.
- Mam nabywce.
1:18:39
- Piec uncji - 8500.
- Chwilka, Clay. Piec uncji?
1:18:42
- Tyle chciales. Wszystko zalatwione.
- Powiedzialem cztery uncje, nie piec.
1:18:46
Musisz utargowac nowa cene.
Powiedz im, ze to ich blad...
1:18:58
O, zapomnialem.
I ogrzewanie energia sloneczna.
1:19:01
Kiedy, na Boga, to sie skonczy?
1:19:05
Co?
1:19:06
Nie pozwole, by w tym domu
handlowano narkotykami.
1:19:09
- Jakimi narkotykami?
- Kiedy to sie skonczy?
1:19:11
Nie handluje juz narkotykami.
Skonczylem z tym.
1:19:13
Znikasz na wyjsciu warunkowym.
Kuratorium ciagle dzwoni do nas!
1:19:17
- Gliny obserwuja nasz dom!
- Nie!
1:19:20
- Spózniles sie na swieta!
- Chcesz wiedziec, co robilem?
1:19:23
- Nie jestes tu jeszcze od godziny...
- Czy chcesz wiedziec, co robilem?
1:19:27
- Wykonywalem scisle tajna misje!
- Brad, prosze!
1:19:29
- Mam tego powyzej...
- Pracowalem dla rzadu! CIA!
1:19:33
Pracowalem dla CIA!
1:19:35
Ja!
1:19:42
Nie wiem, co dalej robic.
Staram sie, jak moge!
1:19:45
- Nie martw sie. Im to przejdzie.
- Musisz ich udobruchac.
1:19:48
Ty musisz ich uszczesliwic,
zeby mogli byc z kogos dumni!
1:19:52
Chcesz, zebym prowadzil?
1:19:54
- Nie bierz narkotyków.
- Przejechales znak stopu.
1:19:58
Nie zawiedz ich tak jak ja.