:13:00
""Mój Boże"- lamentowała matka.
Uderzyła go pani, zabiła. "
:13:06
"Przyjechała karetka.
Matka wyjaśniła stan Erica. "
:13:10
"Lekarz zrobił zastrzyk.
Uznałam, że należy powtórzyć swoją wersję. . . "
:13:15
Czytałam mu.
:13:19
/"Matka stała bez ruchu,
/jak skamieniała. "
:13:22
/"Pojedyncza łza popłynęła
/przez jej zatroskaną twarz. "
:13:25
/"Co za historia. "
:13:34
/"Następnego dnia. Oczekuję najgorszego.
/Spodziewam się chłodnego przyjęcia. "
:13:40
/-"Wita mnie uśmiech. "
- Proszę usiąść.
:13:51
To osoba,
o której pani mówiłam.
:13:54
To pani!
Co pani takiego czytała?
:13:57
Musi pani w pracy uważać.
:14:05
To osoba,
o której mówiliśmy.
:14:09
Zechce pani
wstąpić do mojego gabinetu?
:14:11
Chyba pani oszalała, młoda damo!
:14:18
Jest pani
całkiem nieodpowiedzialna, czy jak?
:14:30
Dziecko
miało majaki całą noc.
:14:33
Mówił o włosach, o runie.
Dusił się.
:14:38
Co pani mu czytała?
:14:40
Opowiadania Maupassanta. Klasyka.
- Maupassant!
:14:44
Wie pani, gdzie on wyląduje?
- W szpitalu dla umysłowo chorych.
:14:48
Na przyszłość. . .
- Nie będzie żadnej.
:14:51
Za dużo pan pali.
:14:53
To wszystko,
to jedno wielkie nieporozumienie.
:14:55
Szpital liczy na panią.
Dziecko kocha lektury.