1:20:01
Epicką. . .
1:20:03
Inspirującą. . .
1:20:04
Więc czytaj, Marie, pójdę sama.
Opowiem ci wszystko.
1:20:08
To mała demonstracja w kręgu znajomych,
nie jesteśmy nawet zaproszone.
1:20:14
Marie, ostatni raz proszę. . .
1:20:25
Rozkaz, pani generałowo.
1:20:27
ZAMKNIĘCIU STANOWCZE NIE
1:20:40
Czemu nie przychodzisz?
Zmieniłaś pracę?
1:20:46
Uszanowanie, Wasza Miłość.
1:20:48
Jest pani bardzo sympatyczna.
1:20:52
Naprawdę.
1:20:58
Dziewczynka z klejnotami?
1:21:01
Urocze.
1:21:03
Problem w tym,
że nie wszyscy tak myślą.
1:21:07
Wie pani, ludzie. . .
1:21:09
We władzach, na przykład,
są biali i czerwoni.
1:21:13
Proszę sobie wyobrazić,
że były na panią skargi, od jednych i drugich.
1:21:17
Goździki były bardzo niepopularne.
1:21:20
Kwiaciarki uznały,
że wchodzi pani na ich działkę.
1:21:23
I jeszcze to. . .
1:21:32
Na szczęście była tam pani,
by nie dopuścić, by upadła.
1:21:36
Gdyby mąż ją widział,
stamtąd, gdzie jest,
1:21:38
robiącą zabawę
z doskonale zorganizowanej, pokojowej demonstracji.
1:21:44
To niegodne. Czytanie jest w porządku,
ale proszę, do czego to prowadzi.
1:21:49
A pani?
1:21:51
Z tą miną niewiniątka.
1:21:55
To też jest niepokojące.
1:21:58
Terroryści na przykład,
na przykład, mówię, . . .